Tragedia pod szczytem Nangi Parbat

Tragedia pod szczytem Nangi Parbat
Po drugim w historii zimowym wejściu na Nangę Parbat Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz utknęli w trudnych warunkach pod kopułą szczytową. Uczestnicy polskiej zimowej wyprawy na K2 podjęli heroiczną decyzję o wysłaniu ekipy ratunkowej, na którą środki zebrano w ciągu kilku godzin. W nocy z 27 na 28 stycznia Adam Bielecki i Denis Urubko wspinając się w niesamowitym tempie i bardzo trudnych warunkach dotarli do Elizabeth i sprowadzili ją do obozu I, skąd została przetransportowana do Islamabadu.
Niestety, warunki pogodowe i fakt, że Tomasz Mackiewicz pozostał na znacznej wysokości (7200m) doprowadziły do podjęcia decyzji o braku kontynuacji akcji ratowniczej.
—-
Tomaszu dołączyłeś do grona Wielkich Nieobecnych Lodowych Wojowników, zostałeś na górze która, przez osiem lat dawała Ci szczęście, nadzieje, radość i cel życia.
Nanga odwzajemniła miłość tak mocno że postanowiła się z Tobą nie rozstawać. Wierzymy jednak że zostałeś u siebie w domu, ze swoją duchową siłą, mocą, pogodny i spełniony. Niech Twoja radość i śpiew niesie się wysoko po szczytach najwyższych gór świata. Dziękujemy Ci serdecznie za okazaną pomoc w realizowaniu działań związanych z Jerzym Kukuczką przez Fundację Wielki Człowiek. Pomimo wielu swoich obowiązków i stawianych sobie wyzwań zawsze miałeś czas i chęć nam pomagać. Dziękujemy Ci za energię i radość którą wyzwalałeś w nas przez tyle lat. Byłeś i będziesz dla nas inspiracją w realizacji wyzwań i marzeń. Łączymy się w bólu z Żoną, dziećmi, rodziną i przyjaciółmi Tomasza i wierzymy że będzie z nami na zawsze.
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie” – J. Kukuczka
Wróć