Dokładnie dziś 74 lata kończyłby Jerzy Kukuczka – wspaniały człowiek i himalaista, który wsławił się na całym świecie swoimi osiągnięciami górskimi.

Możemy się zastanawiać, z jakiego prezentu Jurek ucieszyłby się najbardziej, gdyby żył. Głęboko wierzymy, że powrót do czasów młodości, zdobywania szczytów górskich oraz wspomnienia, pamięć o jego życiu i sukcesach niezmiernie by go ucieszyły. Za pomocą archiwum staramy się podtrzymywać tę pamięć i stale dopowiadać nowe historie, dzielić się fotografiami Jurka, czy przekazywać Wam informacje o trudach i radościach bycia himalaistą w czasach PRL-u. Naszą pracę w popularyzacji jego dokonań i w rozwoju Archiwum Jerzego Kukuczki dedykujemy właśnie Jerzemu Kukuczce, który pozostawił tak wiele materiałów, którymi możemy się z Wami dzielić. Ale nasz zbiór to nie tylko pamiątki zostawione przez Jerzego, lecz również Wasze wspomnienia i materiały związane z Jurkiem. Jednym z najnowszych dowodów Waszego wsparcia jest poniższy wywiad z Jerzym Kukuczką, który ukazał się w gazecie polonijnej “Nowy Dziennik”, wydawanej w Nowym Jorku. Wywiad z 23 października 1987 roku, przekazany został przez Włodzimierza Banasika, któremu niezmiernie dziękujemy.

Dziękujemy Wam za wsparcie oraz Jerzemu, za to, że zostawił po sobie tak wiele pamiątek, dzięki czemu dziś możemy dzielić się z Państwem jego życiowymi dokonaniami.

– A czy można odpowiedzieć na pytanie: po co chodzi się w góry?

– Można, ale mnie uzasadnienie teoretyczne nie jest potrzebne. W ciągu miesiąca intensywnego życia w górach przeżywa się kilka lat. To jest zajęcie dla ludzi zachłannych na życie. Życia jest człowiekowi za mało…